Pokój szósty

Na ścianach jest piękną mozajkę, jasno-brązowa farba z ciemno brązową , na ścianie tworzy piękne znaki magiczne, każda osoba magiczna może przeczytać słowa "Magia istnieje wystarczy uwierzyć". Wchodząc do pokoju po prawej stronie stoi duża szafa, spokojnie wpakują się do niej dwie osoby. Po prawej i lewej stronie stoją dwa łóżka jednoosobowe. Nad łóżkami wiszą pólki na książki, obok łóżka jest mała szafka. Na ziemi jest duży czarno-czerwony puchaty dywan.Obok lewego łóżka są drzwi do łazienki gdzie jest wanna dwuosobowa, prysznic, umywalka i oczywiście ubikacja.

~Shinji
~Junichi

*napis na kartce* Shinji z różnych powodów osbistych zosstaje przydzielony do pokoju szóstego na drugim piętrze. Wszystkie jego rzeczy są w pokoju.

Idąc przez las który szedł jak zawsze jakieś małe zwierzątko umarło tym razem to był królik białościenny ((wymyślam xD) i lis długoogonowy,Znalezienie pokoju nie zajęło mu długo,zauważył jedno zajęte łóżko,westchnąl i usiadł na tym wolnym,zdjąl giatarę z barku a bagaż położył na ziemi. Powoli zaczął sięrozpakowywać widząc,że nia ma swojego współlokatora.

Wszedłem do pokoju. Kiedy zobaczyłem Współlokatora uśmiechnąłem się - Hej. - powiedziałem i usiadłem na swoim łóżku

Spojrzał na chłopaka który wszedł.
-Witam
Odpowiedział nadal pakując się, krzątał sie po pokoju rozpakowując się i mieć to w końcu z głwy.

Patzrył na niego z uśmiechem - Jestem Shinji a ty? - spytał po chwili, wyjmując książkę

- Jestem Junichi
Powiedział algodie kończać pakowaniu, usiadł na łóżku i wyła gitare z pokrowca,zacząl grać na razie bez żadnego celu bo zastanawiał się co zagra.

Słuchała Swojego współloaktora z zachwytem - Pięknie grasz - powiedzial patrząc w jego oczy

- Pięknie ? znasz sie na muzyce ?
Spytał ciekawy przestając grać. Chciał usłyszeć chłopaka bo dzieliła ich odść spora odległość.

- Trochę...
Powiedziałem i podszedłem do jego łóżka i usiadłem na nim - Ale rzadko kiedy coś mi się spodoba. Nie musisz przestawać grać - powiedziałem znowu z uśmiechem

Kiedy chlopak podszedł i usiadł na ustach Junichi pojawił się nieznaczny cwany uśmiech.
- chcesz coś kokrentego ?
Spytał lagodnie przybliżajać swojatwarz do twarzy chłopaka,uśmiechnąl się pokazując kły.

Spojrzałem na niego i tez pokazałem kły - Może.... - powiedziałem z cwanym uśmiechem i lekko oddaliłem twarz

"wapmir jak miło" pomyślał widząc kły, odsunąl się i zaśmiał siecicho.
-okej sam coś wybiore
Powiedział lagodnie i zacząl grać "w give you my hart" z lekkim uśmiechem grał na gitarze.

Kiwnałem głową.Kiedy zaczął grać słuchałem go uważnie, grał naprawdę pięknie. - Ślicznie

- Nie przerywaj mi
Mruknąl cicho grająć dalej.ie lubił kiedy ktoś mu przerywał bo wtedy robiło się nie miło,ależe piosenka się kończyła Jun wyciszył instrument i usmiechnal sie lekko.
-Przepraszam ale nie lubie jak ktos mi przerywa
Powiedzial lagodnie.

Kiedy kazał mi nie przerywać, od razu zamilkłem. Spojrzałem na niego kiedy skończył z uśmiechem - Nic się nie stało

- Jestem czasami za bardzo narwany więc nie fochaj sie na mnie dobra ?
Uśmiechnął sie i poczochrał jego włosy.

- Nie focham się - Uśmiechnąłem się i wróciłem na swoje łóżko

- to dobrze
Uśmiechnął się i odłożył gitarę na miejsce. Położyłsię wygodnie na łóżku spoglądając na chłopaka.
- czym się interesujesz?
Spytał ciekawy, no żeby nie było trochę Juni kultury od siebie wymaga.

Spojrzałem na niego i pomyślałem chwilę - Tatuażami i piercingiem....- powiedziałem po czym uśmiechnąłem się słodko

"ciekawy" osobnik pomyslał spoglądając na chłopaka.
-ja gram na gitarze jak widziałeś,szkicuję i czasami śpiewam no i flirtuje
Uśmiechnął się flirtownie do chłopaka.

Usmiechnąłem się do niego i znów usiadłem na łóżku - Może gdzieś się przejdziemy?

- a gdzie chcesz ?
Spytał ciekawy przyglądajac się chłopakowi.

Uśmiechnąłem się w jego stronę - Zaskocz mnie i coś wymyśl.

-zaczarowane jezioro ?
Powiedział pierwsza mysl która przyszła mu do głowy.