Czy odważysz się zajrzeć do smoczej jamy?

IMIĘ * NAZWISKO
Jak mnie zwą? Otóż miałem wiele imion, mówiono na mnie Aleks, Mikołaj, Nicolas. Lecz najczęściej nazywano mnie potworem lub bestią. Lecz me prawdziwe imię brzmi Olivier, a całość? Olivier Sebastian Smith, tak się zwę.
DATA URODZENIA * WIEK
Kiedy się urodziłem, tak? Otóż narodziny moje nadeszły w piękny grudniowy dzień, urodziłem się dokładnie o 23:59, dzień przed wigilią czyli 23 grudnia. Lat mam obecnie 19, przynajmniej tak mam w papierach, ale kto by wierzył papierom, prawda?
RASA
O rasę się pytasz, i w sumie dobrze, że pytasz. Otóż jestem smokiem, czarnym smokiem. Jestem najpotężniejszym ze wszystkich smoków jakie po ziemi kroczyły. Kiedy wpadam w szał niszczę lasy i wioski, a po istotach zostaję tylko popiół....ej nie uciekaj nie jestem taki zły.
STATUS * ORIENTACJA
Owww, teraz uderzyłaś w czuły punkt. Nie lubię rozmawiać o tego typu rzeczach, ale skoro muszę. Zacznę od orientacji, nie ciężko było mi się pogodzić ze swoją orientacją, ale czułem się winny, no bo po zastanowieniu się, Bóg stworzył kobietę i mężczyznę, a nie mężczyznę i mężczyznę. Dlatego teraz heteroseksualizm wydaje się rzeczą normalną i akceptowaną, ale ja nie boję się swojej 'odmienności'. Tak jestem homoseksualistą, a do tego seme i zapomniałbym jestem singlem, ale to się może zmienić.
ULUBIONY KOLOR
Serio o to pytasz? No cóż skoro już padło to pytanie to odpowiem. Otóż moim ulubionym kolorem jest czerń. Uwielbiam ten nieskalany żadnym innym, głęboki i przenikający kolor. Jest szlachetny, bardziej stanowczy niż pozostałe barwy i przejmuje mrokiem. Uważam, że te cechy są piękniejsze od czegoś, co jest niepełne. Ładnie powiedziane co?
WYGLĄD
Mam się opisać, tak? No cóż mógłbym się opisać dwoma słowami czyli 'seksowny skurczybyk', ale pewnie tobie zależy na pełniejszym opisie, prawda? Ha, wiedziałem. Otóż jestem wysokim mężczyzną, tak mężczyzną, a nie chłopcem, mierzę dokładnie metr dziewięćdziesiąt dziewięć, więc prawie dwa metry. Imponująca liczba prawda? Mam krótkie kruczoczarne włosy, które nie raz przysłaniają krwisto czerwone oczy. Jasna skóra, która wygląda wręcz idealnie z całą resztą. Paznokcie często mam pomalowane na czarno, w uszach mam pełno kolczyk i w języku też mam jeden, no co poradzę, że uwielbiam pearcing. Często noszę bluzy, a pod nimi czarny bezrękawnik, jakieś jeansy do tego i obowiązkowo glany, moja miłość. Kiedy przybieram postać smoka, ach, lepiej nie podchodź. Ogromne smoczysko ze mnie, oczywiście łuski koloru czarnego, a moje ślepia są czerwone, długie rogi, och, nawet w tej postaci jestem piękny, no tylko spójrz:

CHARAKTER
O Boże, mój charakter to jedna z rzeczy, którą ciężko opisać. No bo spójrz niby z wyglądu jestem kawał sukinsyna, ale w rzeczywistości nie jestem taki zły. No okey, jestem porywczy i w ogóle, ale potrafię też być miły dla bliźnich, tylko po prostu zbyt często wpadam w złość, ale broń Boże w obecności Tsuny. Brrr, ten facet mnie przeraża gdy się wkurwi. Ale wracając do mua, jestem spoko gościem, którego po prostu nie należy denerwować. Umiem być miły, dowcipy, czarujący i troskliwy, Tylko, że wygląd mówi co innego, ale cóż trudno swojego wyglądu zmieniać nie zamierzam, koniec kropka.
UMIEJĘTNOŚCI * ZDOLNOŚCI
Jakie mam zdolności, ta? Otóż jak to smok potrafię ziać ogniem i to nie tylko w smoczej postaci, do tego zalicza się też chyba zmiana w ludzką postać, prawda? No i co tam jeszcze było? A no tak latać też potrafię, hehe, ma się to coś. Jak sobie więcej przypomnę to wspomnę. Ale oprócz smoczych 'mocy' posiadam również inne umiejętności. Potrafię grać na gitarze niczym profesjonalista, do tego również rysuję, ale raczej po kryjomu. No co nie lubię się tym chwalić i tyle.
PRZYJACIELE * RODZINA * CIEKAWOSTKI
No cóż moim jedynym prawdziwym przyjacielem jest mój wierny Tsuna, którego boję się jak cholera. Serio ten facet jest przerażający gdy się go wkurzy. A rodzina? Gdzieś tam na pewno jest, ale gdzie tego nie wiem. Ciekawostki o mnie, tak? No cóż, mogę o sobie jeszcze powiedzieć. Hmm, może to, ze kocham zwierzęta? A w szczególności koty. To taka moja mała obsesja, no i oczywiście przytachałem ze sobą jednego sierściucha:

Prawda, że słodki? No teraz spójrz w te słodkie oczka i powiedz mu, że nie bierzesz go ze sobą. To by była zbrodnia. No nic o mnie już wszystko.

Ps. Czy mogę zatrzymać kotecka ^^

MAGIA